
Jak Bolonia to Ducati

Pierwszy przystanek – Scrambler Food Factory
Mieszcząca się kilkaset metrów od centrum restauracja, została nafaszerowana wszystkim co jest związane z marką Scrambler. Od pierwszego wejścia w jej progi robi bardzo dobre wrażenie: na półkach gadżety z logotypem Scrambler, modele Burago i oczywiście koszulki. W głębi lokalu wita nas sporej wielkości mural z wizerunkiem scramblera, a ściana została przyozdobiona kolorowymi bakami, które trzeba przyznać, przykuwają oko.

Drugi i zarazem ostatni przystanek – muzeum Ducati i fabryka
W trakcie gorącego okresu wejście do fabryki możliwe jest w każdym dniu tygodnia, z wyjątkiem środy. Jedyne o czym należy pamiętać to, że sierpień we Włoszech jest czasem wakacji dla każdej fabryki. Co za tym idzie, w tym miesiącu nie będzie opcji zwiedzania parku maszyn.
Samo muzeum jest w kształcie półkola, które prowadzi nas od początków marki Ducati, poprzez różne warianty sportowych wersji biorących udział w Moto GP, kończąc na nowoczesnej ikonie – Ducati Scrambler.
Ogromne wrażenie zrobił na nas legendarny Scrambler z 1968 roku, którego do tej pory na żywo nie mieliśmy okazji widzieć. Cacuszko!